roku życia, Sylwia Snopek Dietetyk w Poradni Diabetologicznej, Instytut Matki i Dziecka Ekspert radzi: Pytania, czy dzieci mogą jeść kurki, często wynikają z tego, że kurka ma charakterystyczny wygląd – wprawni grzybiarze przekonują, że tego grzyba po prostu nie da się pomylić z innym. W praktyce jednak o pomyłkę wcale nie tak
Twoje dziecko, twoja sprawa, jak je wychowujesz, szczególnie, że nikomu nie szkodzisz, a wręcz przeciwnie, bo - jak wiadomo - słodycze nigdy nie są najlepszym pomysłem. Jeśli ktoś ma uwagi do twojego sposobu wychowywania dziecka – możesz wzruszyć ramionami albo po prostu kazać zająć
A co za tym idzie w zależności od składników sushi może być dla dziecka bardzo dobre lub też szkodliwe. Pamiętaj, że surowe ryby mogą powodować u dziecka niestrawność czy robaki. W dodatku niektóre owoce morza zawierać mogą w sobie rtęć czy inne metale ciężkie.
Fast Money. The server encountered an internal error or misconfiguration and was unable to complete your request
Zdrowe jedzenie jest równie ważne jak regularne badania. Dla ciebie i dziecka. Dlatego zanim zjesz czipsy czy parówki, przeczytaj naszą rozmowę o odżywianiu w ciąży z dietetykiem, Aleksandrą Cichocką, autorką książki „Żywienie kobiet w ciąży”. Przynudzamy z tym zdrowym jedzeniem? Absolutnie nie! Bo to, co zjesz w czasie ciąży, ma olbrzymi wpływ na jej przebieg, ale też na zdrowie twojego smyka (ciążowe grzeszki mogą odbić się na jego zdrowiu za rok, 10 lat, nawet 30!). Dlatego warto przez te dziewięć miesięcy „pomęczyć się” i odmówić sobie czipsów, coli czy tłustej kiełbasy. Nawet jeśli wydaje ci się, że twój organizm tego potrzebuje. Bo, uwierz, nie potrzebuje. Czy zdrowa dieta może uchronić dziecko przez alergią? Raczej nie, ale pojawiły się badania, które potwierdziły, że stosowanie diety śródziemnomorskiej zmniejsza ryzyko wystąpienia u dziecka alergii. To najlepsza dieta dla wszystkich. Bo trzeba jeść warzywa, owoce, ryby, chude mięso i mleko, produkty zbożowe głównie z mąki z grubego przemiału, oliwę z oliwek lub równie dobry olej rzepakowy. Morskie ryby są zdrowe, bo zawierają kwasy tłuszczowe omega-3. Ale są tłuste, a ciężarne przestrzega się, by jadły chudo. Tak, trzeba ograniczać tłuszcz w ciąży, ale te zalecenia nie dotyczą ryb morskich. Bo kwasy omega-3 są potrzebne do prawidłowego rozwoju mózgu i wzroku dziecka. Dlatego warto jeść ryby dwa razy w tygodniu zamiast mięsa. Nie powinna też z nich rezygnować kobieta z nadwagą, tylko ograniczyć ilość dawki oleju (poleca się dwie łyżki dziennie). Wtedy rybę trzeba upiec, udusić, ugotować, a nie smażyć. Jeśli ryby są OK, to dlaczego zabrania się jeść w ciąży sushi? Do sushi używa się surowych ryb, które mogą być źródłem pasożytów i chorobotwórczych bakterii. A te są niebezpieczne dla płodu (zakażenie nimi grozi wadami rozwojowymi, poronieniem). Z tego samego powodu nie wolno jeść surowego mięsa i jaj (sprawdź: Czy w ciąży lepiej jeść jaja na twardo czy na miękko?). W ciąży nie je się więc tatara, krwistych befsztyków, kiełbasy typu metka, tiramisu i ciastek z kremem. Czy ciężarna może pozwolić sobie na zachcianki? Jasne, ale tylko w ramach... zdrowej diety. Bo czy chętka na czipsy lub parówki oznacza, że organizm kobiety w ciąży domaga się soli lub tłuszczu? Wątpię. Raczej mu się pomyliło i wysyła błędne sygnały. Za bardzo odeszliśmy od natury, by bezkrytycznie ufać zachciankom. W ogóle jedzenie czipsów nie jest dobrym pomysłem, bo są nie tylko kopalnią soli, ale też źródłem niedobrych tłuszczów trans. Dużo soli w diecie może sprzyjać nadciśnieniu ciążowemu i obrzękom. Natomiast tłuszcze trans powodują wzrost stężenia we krwi złego cholesterolu. Nie znaczy to, że sól czy izomery trans zaszkodzą już, w tej chwili. Ale ziarnko do ziarnka i... To codzienne podjadanie chipsów czy parówek da o sobie znać w przyszłości. Po co narażać na ich działanie siebie i nienarodzone dziecko? Choć oczywiście nic się nie stanie, jeśli raz na miesiąc zje się kilka czipsów. Czytaj też: 7 ciążowych zachcianek - co znaczą?
fot. Fotolia Czy sushi jest zdrowe? A może jedząc je, ryzykujemy zakażenie pasożytami lub wirusami? Czy warto jeść sushi? fot. Fotolia Co nam grozi, gdy jemy sushi? Ryż, różne gatunki ryb i warzyw, a do tego imbir, wasabi i wodorosty – wydawać by się mogło, że sushi to samo zdrowie. Niestety, przechowywanie sushi i używanie niewłaściwych produktów do jego wykonania mogą spowodować zatrucie, wymioty lub biegunkę. Co jeszcze grozi nam po zjedzeniu wątpliwej jakości sushi? Scombrotoksizm – reakcja toksyczna spowodowana nadmiernym spożyciem histaminy, która powstaje w mięsie ryb na skutek bytowania na nim bakterii. Objawy: nudności, wymioty, biegunka, wysoka gorączka, spadek ciśnienia krwi, pąs na twarzy, ból głowy, trudności w oddychaniu, uczucie palenia lub mrowienia w ustach. Reakcja jest stosunkowo łagodna i szybko się rozwija (od kilku minut do kilku godzin i trwa do kilkunastu godzin), a wiąże się ze spożyciem źle przechowywanych ryb – szczególnie tuńczyka, makreli i morszczuka. Wirusowe zapalenie wątroby typu A – jest efektem zjedzenia mięsa zainfekowanej wirusem ryby, która pływała w zanieczyszczonym przez człowieka środowisku lub została skażona w wyniku obróbki bądź przetwórstwa. Pasożyty – w tym szczególnie nicień anisakis simplex wywołujący anisakiozę. Możemy się nim zarazić, jedząc głównie: dorsza, makrelę, łososia i morszczuka. Objawy zakażenia, pojawiające się od kilku godzin do 2 dni od spożycia, to: mdłości, ostry ból brzucha, uczucie palenia w ustach, zaczerwienienie skóry. Spożycie metali ciężkich, np. kadmu, ołowiu, rtęci, które ryby gromadzą w swoich organizmach z powodu zanieczyszczenia środowiska. Większości zagrożeń można uniknąć dzięki szybkiemu zamrażaniu ryb po ich złowieniu (hamuje się wówczas rozwój bakterii). Warto też wiedzieć, że ryby hodowane w akwakulturach nie są skażone pasożytami wywołującymi anisakiozę. Jak wybrać zdrowe sushi w sklepie lub restauracji? Nie oszczędzaj na zdrowiu – sushi kupuj tylko w sprawdzonych miejscach, czyli takich, w których robione jest na świeżo i przy zastosowaniu podstawowych zasad higieny (pamiętajmy, że ryby muszą być mrożone). Jeśli przygotowujesz sushi w domu, kupuj ryby w sklepach, które mają regularne dostawy produktów. Dla bezpieczeństwa wybieraj ryby słodkowodne i pochodzące z hodowli. Z ryb oceanicznych decyduj się raczej na te poławiane w Atlantyku – mają mniej pasożytów. Używaj dużo wasabi, które zabija pasożyty. Uwaga! Wasabi nie jest jednak polecane osobom z nadciśnieniem tętniczym oraz skłonnością do zatorów i obrzęków, ponieważ zawiera dużo sodu. Jeśli dbasz o linię, pamiętaj, że sushi nie zawsze jest niskokaloryczne. Unikaj tuczącego kremowego serka, którym często smaruje się rolki, a także majonezu i awokado. W zależności od tego, z czego składa się sushi (ilość ryżu, rodzaj ryby oraz dodatków) jego kaloryczność (liczona jako jedna rolka) wynosi od około 300 do mniej więcej 500 kalorii. Podczas jednego posiłku, podczas którego zjadamy 3-4 rolki, spożywamy więc nawet 1500 kcal. Jedz sushi na zdrowie! Na końcu należy jednak dodać, że sushi zdecydowanie warto jeść – składniki, z którego jest przygotowywane, przy zachowaniu zasad higieny, są zdrowe i pełne witamin, które znajdziemy nie tylko w warzywach i rybach, ale też wodorostach nori, którymi często otaczane są rolki. Wodorosty są bowiem źródłem białka, węglowodanów, składników mineralnych i witamin. Zdrowy jest także podstawowy składnik sushi – ryż – który jest źródłem węglowodanów złożonych, białka, witamin i składników mineralnych, a przy tym ma niską zawartość tłuszczu. Zobacz też: Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA
czy dzieci mogą jeść sushi